W mało wartościowym, drugim treningu na torze Monza najszybsi byli kierowcy Mercedesa, którzy wyprzedzili zawodników Red Bulla. Sesja treningowa zakończyła się jednak miłym akcentem dla polskich kibiców. Robert Kubica w barwach Alfa Romeo uplasował się bowiem na szóstej pozycji.
Pogoda w okolicy toru Monza w sobotni poranek sprzyjała kierowcom. Nad tor powróciło piękne słońce, nawierzchnia rozgrzana była do 40 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza oscylowała w okolicy przyjemnych 25 stopni.
W takich warunkach kierowcy mogli bez większych problemów przygotowywać się do czekających ich w ten weekend dwóch wyścigów.
Na torze Monza po raz drugi w tym sezonie testowany jest nowy format weekendu, który składa się ze sprintu kwalifikacyjnego, który zastępuje tradycyjną czasówkę. Sesja kwalifikacyjna z kolei odbyła się już wczoraj po południu.
Z tą zmianą wiąże się też pewna niedogodność, która nakazuje poddawać w wątpliwość sens rozgrywania w ogóle sobotniego treningu. FIA przenosząc czasówkę na piątek nie zmieniła reguł parku zamkniętego i ten dalej zaczyna obowiązywać w momencie rozpoczęcia sesji kwalifikacyjnej.
Zespoły dzisiaj nie mają więc już możliwości dokonania żadnych większych zmian w swoich autach. Regulamin prac ferme dopuszcza w zasadzie jedynie korekty ustawień skrzydeł oraz ciśnień w oponach.
Na problem ten już podczas pierwszego weekendu ze sprintem kwalifikacyjnym, do którego doszło podczas GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone zwracał uwagę Max Verstappen.
Jako że kierowcy nie mają przed sobą już wizji ścigania się o jak najlepszy czas, dzisiaj rano ich prace skupiały się na długich przejazdach.
Kierowcy wyjeżdżali na tor głównie na miękkich i średnich oponach, ale pojawiły się też próby pokonywania toru na twardych oponach. Na taki dobór opon zdecydował się wczorajszy zwycięzca czasówki, Valtteri Bottas oraz kierowcy Astona Martina.
Mimo iż ostatnia sesja treningowa w ten weekend rozgrywana była w praktycznie idealnych warunkach, nie udało się uniknąć przerwy w zajęciach spowodowanej przez Carlosa Sainza.
Hiszpan w połowie treningu rozbił się w szybkiej szykanie Ascari. Tydzień temu w podobnych okolicznościach Sainz rozbijał się na torze Zandvoort. Jego auto dzisiaj również w nietypowy sposób wypadło z toru, co może zachwiać pewnością kierowcy i samego zespołu.
O tym że sobotnia sesja treningowa nie ma większego znaczenia świadczyć mogą również czasy, które dzisiaj były po kilka sekund gorsze niż te uzyskiwane przez kierowców wczoraj.
Mówienie o czasach praktycznie mija się więc z celem. Warto jednak odnotować, że przez większość sesji najszybsi w tabeli byli kierowcy Red Bulla. Po wznowieniu sesji na czele zameldowali się kierowcy Mercedesa, którzy nie oddali już prowadzenia do końca regulaminowego czasu.
Drugi trening zakończył się jednak miłym akcentem dla polskich kibiców. Robert Kubica zastępujący w ten weekend chorego na Covid-19 Kimiego Raikkonena zakończył bowiem zmagania na wyjątkowo wysokim, szóstym miejscu, wyprzedzając o 0,2 sekundy swojego kolegę z zespołu, Antonio Giovianzziego.
Wśród negatywnych niespodzianek, to oprócz wypadku Carlosa Sainza można zwrócić uwagę na słabszą formę Astona Martina, który w ten weekend brandowany jest logotypami najsłynniejszego agenta na świecie, Jamesa Bonda.
Lance Stroll i Sebastian Vettel trening kończyli między kierowcami Haasa i zamykającym stawkę Carlosem Sanzem.
11.09.2021 13:13
0
Kubica ostro testował pod kątem wyścigu kwalifikacyjnego i nie wygląda to tak źle jak wczoraj. Jest szansa, że dzisiaj zyska jakąś pozycję lub dwie i trochę emocji dostarczy.
11.09.2021 13:17
0
Miło widzieć takie miejsce Roberta. No i te wolniejsze mercedesy :)
11.09.2021 13:22
0
@2 Jakie wolniejsze? Przewaga zwycięzcy nad Maxem jest nawet minimalnie większa niż wczoraj. :D
11.09.2021 13:34
0
@3. Widzisz ten uśmiech ? On jest do tych co ciagle tą bzdurę powtarzają!
11.09.2021 13:37
0
@4 Chyba, że tak to luzik. :) No ale Mercedesy są tutaj poza zasięgiem i jeśli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego, to Hamilton to spokojnie wygra, a Bottas skończy w fajnych punktach.
11.09.2021 13:43
0
Oby Hamilton miał jutro jakąś awarię bo znowu ma bezkonkurencyjny bolid i nie zasługuje na zwycięstwo.
11.09.2021 13:44
0
@4 Ale przecież Mercedes jest ogolnie wolniejszy w tym sezonie, a to że są szybsi na monzy jest oczywiste bo mają dużo lepszy silnik. To właśnie idealnie pokazuje jaka taczkę z merca zarobiło fia żeby tylko ukrócić ich dominację. Pomimo dużo lepszego silnika na większości torów i tak są wolniejsi bo Redbull ma dużo lepszy pakiet...
11.09.2021 13:46
0
Ciekawie to wygląda Alfa z silnikiem Ferrari szybsza od samych czerwonych
11.09.2021 13:47
0
@ czyli wg ciebie Verstappen też nie zasługiwał na wygrana bo mial bezkonkurencyjny bolid na większości torów w tym sezonie?
11.09.2021 13:48
0
@6 Tak jak można powiedzieć, że w poprzedni weekend Max miał bezkonkurencyjny bolid i nie zasługiwał na zwycięstwo... Chyba nie od dziś wiadomo że w F1 nie liczy się tylko talent ale też, a może przede wszystkim, bolid jakim się dysponuje. Gdy Schumacher zdobywał swoje tytuły też miał najlepszy bolid. Wg Ciebie też nie zasługiwał na zwycięstwa? ;)
11.09.2021 13:50
0
@10 Przy okazji moje spostrzeżenie, które powtarzam od dawna. Marzy mi się, by wszyscy kierowcy w stawce mieli te same bolidy... chociaż wiem, że to nierealne.
11.09.2021 13:58
0
@8 ja bym tych czasów nawet nie analizował. Widać, że są dużo gorsze od tych z wczorajszych kwalifikacji i tak naprawdę nic nie mówią. Zespoły mają więcej danych to one sobie mogą robić analizy na forum to szkoda czasu.
11.09.2021 14:07
0
Hej, a czy ktoś wie, czy Verstappen czy Hamilton wymienią silnik, czy jeszcze nie teraz? Będą musieli prędzej czy później i wydaje mi się, że lepszej okazji niż teraz na tym torze, gdzie nietrudno się wyprzedziła nie będzie.
11.09.2021 14:14
0
@8 I dlatego Ferrari powinno wymienić LeClerca na Kubicę.
11.09.2021 14:16
0
@11 przy okazji też@10 Z choinki się urwałeś? Oglądasz formułę ale nie wiesz o o co chodzi? Sama koncepcja F1 to nie łyżwiarstwo. W całym zamyśle chodzi o zbudowanie najlepszego, najszybszego pojazdu. a to, że ktoś musi to poprowadzić to zrobili dodatkową rozrywkę w postaci punktów indywidualnie dla kierowców... taki uboczny produkt.
11.09.2021 14:17
0
@14 kwik kwik. A skad, powinni "LeClerca" wymienic na Ciebie, a drugi fotel powinien zajmowac @konewko01. Bylibyscie idealnym duetem.
11.09.2021 14:18
0
Kompletnie straciłby się sens F1. Nikt takich pieniędzy nie wykładałby na zabawę kierowców
11.09.2021 14:23
0
@15 Widzisz, a dla mnie F1 polega na wyłonieniu najlepszego kierowcy i taki jest zamysł tego sportu, bo dlaczego w innym razie było by wyłanianie mistrza świata i wszyscy pamiętaliby o tym, kto zdobył tytuł mistrzowski w danym roku, a nie jaki zespół zdobył tytuł konstruktorski? :D
11.09.2021 14:25
0
@15 Rozumiem teraz najeżdżanie i komentowanie Kubicy. Zero pojęcia., jakieś dyrdymały wyssanie z palca.
11.09.2021 14:25
0
@15 Skoro to "produkt uboczny", to dlaczego wszyscy mówią o Prostach, Sennach, Schumacherach, Alonsach, Hamiltonach i kłócą się, który lepszy, a nie o Ferrari, McLaren, czy Mercedes? :D
11.09.2021 14:26
0
@18. tomk7 Mylisz się co do tych zamysłów sportu...
11.09.2021 14:30
0
@21 No to się mylę z większością widzów, którzy szukają najlepszych kierowców, a nie podniecają się, że jakiś zespół znalazł lukę w przepisach przez co zdominował mistrzostwa
11.09.2021 14:44
0
@20 Przestań się pogrążać :) No właśnie dlatego się kłócą, bo nie da się tego zwryfikować
11.09.2021 14:46
0
Te czasy nic nie mówią i nie warto na nie patrzyć? Może i coś w tym jest, ale moim zdaniem, troszkę mogą sugerować tempo wyścigowe. Chociaż wątpię żeby Alfa miała tempo na 6/7 miejsce a Aston na 17/18, ale daje to pewien pogląd na tempo wyścigowe.
11.09.2021 14:49
0
@23 Ok. Podsumowując. Dla Ciebie ten sport ma sens, gdy Mazepin zdobędzie mistrza, bo będzie miał najlepszy bolid, co jest najważniejsze. :D A dla mnie, że Alosno stoczył super walkę gorszym bolidem z Hamiltonem w Węgrzech. :) Ok, tyle w temacie :D
11.09.2021 14:55
0
@21 Ty myślisz że to indywidualne skoki narciarskie? Zapoznaj się chociaż z historią F1
11.09.2021 15:01
0
@jogi21 jeszcze taka ciekawostka a propos znaczenia zespołu, a zawodnika. Przeczytaj sobie news z tego serwisu z dnia 6.09 "Red Bull był gotowy poświęcić zwycięstwo, aby tylko pokonać Hamiltona". Nawet tutaj Horner wprost przyznaję, że indywidualna walka o mistrza jest ważniejsza niż drużynowa... a Ty pogrążaj się dalej. :D
11.09.2021 15:11
0
Tak Poświęcenie czegoś ważniejszgo... W świat i tak pójdzie, że RB pokonało Mercedesa.. o to w tym wszystkim chodzi Otrząśnji się :)
11.09.2021 15:12
0
... a więc są lepsi, szybsi i zbudowali lepszy bolid
11.09.2021 15:16
0
@28 Jogi... tam chodziło o to, by Max pokonał Hama, nawet kosztem Bottasa... przeczytaj dokładnie...
11.09.2021 15:18
0
@28 inaczej... może Bottas wygrać, może Merc wygrać, byle Max był przed Hamem....
11.09.2021 15:28
0
.. bo Hamilton jest zagrożeniem dla Maxa aby w konsekwencji RB poknał Merca
11.09.2021 15:33
0
@32 ""Naszym celem był Lewis. To on jest największym konkurentem w walce o tytuł, więc to na nim się skupiliśmy, nawet jeśli istniało przy tym ryzyko oddania zwycięstwa [Bottasowi]. Zdobycie więcej punktów od Lewisa było bardzo ważne." Tyle w temacie.
11.09.2021 16:08
0
@32 jogi2... wytłumaczę.. Mamy w nosie punkty konstruktorów, byle Max był przed Hamem... tak im zależy na klasyfikacji zespołowej :D
11.09.2021 16:15
0
@tomk7 - klasyfikacja kierowców to prestiż, ale z punktu czysto sportowego (tzw. olimpizmu) nie ma nic wspólnego z miarodajną rywalizacją (stąd nie ma motorsportu na igrzyskach). Formuła 1 to przede wszystkim sport zespołowy i to ten tytuł ma największą wartość - nie komercyjną, a sportową. Świat potrzebuje "twarzy", dzięki którym coś się sprzedaje - stąd też to kierowcy są na ustach wszystkich. Bez całej gromady ludzi za sobą są jednak nikim.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się